Epifaniczny tom 8 – rozdział 10 – str. 670
Trąby i marsze Wieku Ewangelii
sobie ani jednego sporu, którego staliśmy się uczestnikiem, w którym nasza potrzeba większej ilości światła nie zostałaby zaspokojona przez dalsze postępujące światło. Takie jest doświadczenie ludu Bożego przez cały Wiek. Bóg tak zaplanował Biblię, by rzucała swe postępujące światło przez służbę naszego Pana, zgodnie z wymogami okoliczności, potrzeb i doświadczeń ludu Bożego.
(11) Trąbienie na alarm miało zatem na celu danie obozom sygnału do wymarszu. Pierwszy z takich alarmów (w. 5) miał być sygnałem do wymarszu dla obozów położonych na przedzie przybytku – Judy, Issachara i Zebulona. Ten alarm jest typem głoszenia kontrowersyjnego poselstwa na temat Boskiej mocy, związanego z naukami Kościołów: kalwińskiego, campbellitów i adwentystów; maszerowanie przez te obozy reprezentuje prowadzenie przez te denominacje sporów na temat szczególnego aspektu mocy, często ześrodkowanego na ich szafarskich doktrynach. Przy drugim alarmie marsz rozpoczynały obozy położone na południe przybytku, czyli Rubena, Symeona i Gada. Ten alarm reprezentuje głoszenie kontrowersyjnego poselstwa skupiającego się na Boskiej mądrości, związanego z naukami Kościołów: grekokatolickiego, rzymskokatolickiego i anglikańskiego; maszerowanie przez te obozy reprezentuje prowadzenie przez te denominacje sporów, zwykle na temat szczególnych aspektów mądrości w ich szafarskich doktrynach. Chociaż 4Moj. 10 nie mówi wyraźnie o trąbieniu trzeciego i czwartego alarmu, poza ogólnym streszczeniem pod koniec wersetu 6, nie oznacza to, że alarmy takie nie miały miejsca, lecz że ich odnotowanie nie było konieczne, ponieważ alarmy te były oczywiste same z siebie. Marsz obozów trzeciego i czwartego zapisany jest w wersetach 22-27. Na tej podstawie oraz na podstawie innych opisów podróży Izraela wiemy więc, że trąbiono na alarm po raz trzeci i czwarty. Trzecie trąbienie było sygnałem do marszu dla trzeciego obozu, położonego po stronie zachodniej, czyli Efraima, Manassesa i Beniamina.