Epifaniczny tom 8 – rozdział 5 –  str. 271

Ofiary Książąt Wieku Ewangelii – cd.

papieżowi, a nie swej królowej. Karcił katolików za ukrywanie jezuitów i katolickich księży – „księży seminaryjnych” – którzy, jako emisariusze papieża dążący do wzniecenia buntu przeciwko Elżbiecie, nie mieli prawa wstępu do kraju. Naprawiał niewłaściwe postępowanie tych, którzy spiskowali z Marią, królową Szkotów, by wzniecić bunt w celu zdobycia tronu Elżbiety. Strofował postępowanie jezuitów i księży, którzy niezgodnie z prawem ukradkiem przybywali do kraju i usiłowali wzniecać bunty przeciwko państwu. Ganił papieskich spiskowców chcących pozbawić królową życia. Karcił papieża za nazywanie Elżbiety uzurpatorem, niewolnikiem podłości oraz oszustem na angielskim tronie. Krytykował papieskie ogłoszenie o utracie przez nią tronu, zwolnienie jej poddanych z przysięgi wierności oraz nawoływanie do jej zdetronizowania, wywłaszczenia i wypędzenia z Anglii. Karcił papieża za nawoływanie katolickich narodów do zorganizowania przeciwko niej krucjaty i przejęcia Anglii jako własnego terytorium. Strofował go za buntowanie Filipa z Hiszpanii do wysłania na Anglię hiszpańskiej armady oraz za próby nakłonienia Szkocji i Francji do wojny z Anglią. Ganił go jako gwałciciela Boskich praw w odniesieniu do władców i ludzi – praw żądających, by wszyscy chrześcijanie byli posłuszni swym władcom, czego papież w Anglii zakazywał; praw, które wymagają, by wszyscy chrześcijanie czcili swych władców, czego papież w Anglii zabraniał; które wymagają by wszyscy chrześcijanie modlili się za swych władców, czego papież w Anglii zakazywał; i które wymagają, by wszyscy chrześcijanie popierali swych władców, czego w Anglii papież zabraniał. Krytykował postępowanie szlachty i zwykłych ludzi, którzy nie byli posłuszni, nie szanowali, nie modlili się za swych władców i nie popierali ich, a także tych, którzy byli nieposłuszni, nie szanowali, modlili się przeciwko swym władcom i sprzeciwiali się im. Krótko mówiąc, ganił każde uchybienie w postępowaniu przeciwko władcom, pochodzące od duchownych czy świeckich, arystokratów czy zwykłych ludzi, a także rodaków czy cudzoziemców – jako grzech przeciwko Boskiemu prawu, dotyczącemu stosunków

poprzednia stronanastępna strona