Epifaniczny tom 8 – rozdział 6 – str. 354
Ofiary Książąt Wieku Ewangelii – cd.
lub „Duchem” w ich sercu. Nie pozwalają interpretować Biblii w sposób sprzeczny z tymi odczuciami, utrzymując, że ten sam Duch, który podyktował Pismo Święte, przemawia w ich sercu, i – jak mówią – nie zaprzecza sobie. W większym lub mniejszym stopniu podporządkowują więc Pismo Święte swemu „wewnętrznemu światłu”, swemu „Duchowi w środku”, swemu „Chrystusowi w sercu”, co często nie jest niczym innym, jak tylko ich własnymi fanatycznymi odczuciami.
(52) Posiadali jednak sporą część prawdy jako swą prawdę szafarską. Gdyby zdefiniowali prawdziwą religię jako szczerą miłość obowiązkową i bezinteresowną do Boga i bliźnich, opartą, wypływającą i zgodną z naukami Biblii, podaliby na ten temat pełną prawdę. Lecz pełna prawda na ten temat, jak i na wszystkie inne, należy do Żniwa. Nie mogli jej zatem otrzymać wcześniej, a usytuowanie tego antytypicznego pokolenia po stronie sprawiedliwości antytypicznego Przybytku oznacza, że jeśli chodzi o definicję prawdziwej religii, była ona dobra, lecz potrzebowała uzupełnienia prawdami wyższymi od tych, jakie byli w stanie otrzymać. Bóg udzielił więc częściowej prawdy bratu Georgowi Foxowi, którego użył do rozpoczęcia ruchu, wypaczonego przez wodzów z utracjuszy koron sekt fanatycznych w te sekty. Głównymi wodzami z utracjuszy koron różnych odmian sekt fanatycznych byli William Penn, Samuel Fisher, Izaak Pennington (kwakrzy), Edward Irving (zwolennicy Irvinga), Joseph Smith (święci ostatnich dni), Alexander Dowie (zwolennicy Dowiego), Andrew Murray (lud świętości) oraz A.B. Simpson (stowarzyszenie chrześcijańskie i misyjne). U wszystkich tych braci znajdujemy wady i zalety sekt fanatycznych. Pominiemy te pierwsze, a powiemy o tych drugich. Byli to bracia prawi i z zasadami, którzy szlachetnie opowiadali się za religią serca, w przeciwieństwie do formalizmu i legalizmu, kładąc nacisk na prawe serce wobec Boga i człowieka. Ich naśladowcy, tak jak oni, z reguły są dobrymi przykładami pobożności wobec Boga i braterskiej miłości wobec człowieka, które – jak pokazuje