Epifaniczny tom 8 – rozdział 7 – str. 430
Ofiary Książąt Wieku Ewangelii – dok.
niemowląt i wierząc, że – tak jak Jezus – powinien być ochrzczony w wieku 30 lat, poddał się temu symbolowi w roku 1541. Pod koniec roku 1545 lub na początku 1546 rozpoczął korespondencję z Kalwinem, która miała tak tragicznie skończyć się dla Serweta. Wysłał Kalwinowi poszerzoną korektę swych wcześniejszych publikacji. Ich listy stawały się długimi debatami. Serwet zaproponował, że odwiedzi Kalwina w Genewie. Ten odmówił (13 lutego, 1546) mówiąc, że byłoby to dla niego nie do zniesienia. Tego samego dnia napisał do swego przyjaciela, kaznodziei Farela: „Jeśli on przyjedzie i jeśli moja władza okaże się wystarczająca, nigdy nie pozwolę mu odjechać żywym”. Podobnym uczuciom dał wyraz w liście do Pierre’a Vireta, innego ze swych przyjaciół kaznodziejów. Ktoś ostrzegł Serweta, by w Genewie nie oddawał się w ręce Kalwina, ponieważ pisząc do swego przyjaciela Abla Pouppina, około roku 1547, skarży się on, że Kalwin nie chce zwrócić jego manuskryptu i dodaje: „Wiem na pewno, że musiałbym umrzeć dla tej sprawy”. Po przerobieniu swej książki przedstawił ją dwóm wydawcom w Bazylei, którzy na wniosek Kalwina odmówili jej wydania. Książka nosiła tytuł Przywrócenie prawdziwego chrześcijaństwa. Serwet znalazł w końcu wydawcę w Vienne, który był skłonny wydrukować ją potajemnie. Była gotowa do dystrybucji 3 stycznia 1553, a większość egzemplarzy została prywatnie wysłana do Lyonu i Frankfurtu. Serwet popełnił błąd i wysłał Kalwinowi jej egzemplarz. Już w roku 1550 Kalwin przekazał katolickiej inkwizycji w Lyonie informacje obciążające Serweta, a teraz całkowicie zdradził temu trybunałowi jej autora, a nawet dostarczył inkwizytorom próbki ręcznego pisma Serweta, zarzucając im brak gorliwości w postaci pozostawiania przy życiu tak wielkiego heretyka po tym, gdy otrzymali dowody jego winy już 3 lata wcześniej. Generalny inkwizytor w Lyonie zajął się tą sprawą 12 marca, przesłuchał Serweta 16 marca, aresztował go 4 kwietnia i przesłuchiwał przez 2 kolejne dni. Wiedząc, że na pewno zostanie skazany na spalenie, Serwet zaplanował ucieczkę z więzienia, w którym