Epifaniczny tom 8 – rozdział 9 – str. 637

Dwie paschy oraz słup obłoku i ognia

chrześcijańskie czuwanie i modlitwę. Marsze Izraela w kierunku Kanaanu reprezentują więc nasz wzrost w wiedzy, służbie i łasce (2Piotra 3:18; Rzym. 12:1). Prawdziwość tego oczywista jest sama przez się: w miarę jak wzrastamy pod tymi trzema względami, cały czas oddalamy się bowiem od świata w kierunku stanu nadającego się do Królestwa, a tym samym w kierunku samego Królestwa. Gdy kończymy ten rozwój, stajemy na brzegach Jordanu, na końcu naszej podróży do Królestwa. To właśnie o tym symbolu chrześcijańskiego życia, będącego podróżą z symbolicznego Egiptu do niebiańskiego Kanaanu, Królestwa, tak trafnie śpiewamy w pieśni numer 71 [treść tej pieśni w polskim śpiewniku jest inna – przypis tł.].

      (31) Jeśli chodzi o aktywną stronę chrześcijańskiego życia, musimy jedynie czynić te trzy rzeczy wymienione w poprzednim akapicie. Bez względu na to, jak długo ktoś mógłby rozmyślać na ten temat, nie będzie w stanie podać elementu należącego do rozwoju, aktywnej sfery chrześcijańskiego życia, poza tymi trzema. Różne marsze Izraelitów przedstawiają różne zarysy tych trzech kroków naszej chrześcijańskiej podróży. W naszym przypadku kolejność z reguły była następująca: najpierw poznanie szczególnej prawdy, pokazanej przez przesuwanie się słupa; po drugie, pomoc naszym bliźnim w jej poznaniu, głoszeniu i praktykowaniu; po trzecie, rozwijanie łask i niebiańskich uczuć występujących w danej prawdzie. Poznanie przez nas odnośnej prawdy jest pokazane przez Izraelitów patrzących na postępujący słup; służenie przez nas tą prawdą innym jest pokazane przez silniejszych Izraelitów, którzy pomagali swym słabszym braciom w dostrzeżeniu drogi przed nimi, w noszeniu ich zbyt dużych ciężarów i zachęcaniu ich do kontynuowania marszu; nasz postęp w łasce jest pokazany przez Izraelitów podążających do przodu, krok po kroku, od początku do końca każdego marszu. Umiłowani, miejmy nasze oczy zrozumienia szeroko otwarte, cały czas spoglądając na nasz słup obłoku i ognia. Jest to pierwszy, wstępny warunek pomyślnego marszu. Izraelici, którzy nie zwracali uwagi na słup obłoku i ognia, wkrótce zbaczali z drogi i niebawem

poprzednia stronanastępna strona